wtorek, 23 lipca 2019

3473 krawat, 3473 dzień, 23/07/19, IX rok

Dobry wieczór! Wojtka Bogaczyka poznałem podczas studiów na KUL-u, razem studiowaliśmy historię. Opozycjonista związany R)PCiO, jeden z założycieli NZS-u, internowany w stanie wojennym, postać ważna w środowisku kulowskich studentów. Był wielkim entuzjastą historii, i ta historia miała wielki wpływ na jego wybory życiowe. Po studiach widywaliśmy się sporadycznie. Najczęściej spotykając się przypadkowo na ulicy, na balu absolwenta lub podczas imprez w Stowarzyszeniu Wolnego Słowa. Kilka miesięcy temu spotkałem go w autobusie. Z uśmiechem krótko opowiedział mi o swoich problemach zdrowotnych. I o tym że – jak podkreślał – cudem uciekł śmierci. Był pełen nadziei, bo teraz może być już tylko dobrze. Żegnaliśmy się w pogodnej atmosferze. Musimy się koniecznie spotkać i pogadać dłużej – rzucił na pożegnanie z uśmiechem, który zakryły drzwi autobusu. Wczoraj, czytając jego nekrolog, ujrzałem ten uśmiech. Żegnaj, Wojtku! Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz