Dobry wieczór! Wróciłem późno do domu. Psy zadowolone witają mnie spodziewając się różnych atrakcji w postaci smakołyków. Dałem im jakieś psie przekąski i sam coś smacznego postanowiłem przekąsić. Siedzę sobie i jem, a one naprzeciw mnie wpatrzone co chwila się oblizują i przełykają ślinę. Tak musieli wyglądać ludożercy oblizujący się na widok tłustego misjonarza. Napisałem, bo dawno o psach nic nie było. Dobranoc.
(krawat: Pierre Cardin)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz