Dobry wieczór! W autobusie międzymiastowym dziewczyna z początkami otyłości olbrzymiej rozmawiała bardzo głośno przez telefon. Co chwila określała kogoś (zdaje się, że partnera życiowego) „burakiem wsiowym”, czasami „burakiem ze wsi” lub „najgorszym burakiem wsiowym”. W pewnym momencie wrzasnęła : „Nie mogę teraz tego wykrzyczeć! Przecież jestem w autobusie i muszę się zachowywać kulturalnie, a nie jak ten cholerny burak wsiowy!” Tak. Kultura strasznie ogranicza. Dobranoc.
(krawat: Greenwoods)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz