Dobry wieczór! Psy znalazły nowe zajęcie. Cyzia dostojnie gryzła rączkę zapomnianej, wiklinowej trzepaczki do dywanów. Zapomnianej, bo dywanów teraz nie mamy. Nie wiem, skąd ją wzięła. A Pchełka obgryzała mniej dostojnie, ale z godnością rączkę śrubokręta, zwanego też prostacko wkrętakiem, który mi wcześniej ukradła. Psy stają coraz bardziej bezczelne. Dobranoc.
(krawat: TM Lewin)
Psy może i bezczelne, a krawat taki w kropki ...
OdpowiedzUsuńbezczelny nie jest przecież
OdpowiedzUsuń