Dobry wieczór!
– Nie golisz brody? Miałeś to chyba zrobić z jakiejś okazji? – zapytała koleżanka.
To prawda. Miałem. Ale hydraulicy wyszli, a ja zostałem. Z brodą.
Dobranoc.
PS. Pierwszy obrazek w powiększeniu.
(krawat: St. Michael from Marks & Spencer)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz