Dobry wieczór! Przez park idzie dwóch mężczyzn. Wyglądają jak typowi przedstawiciele ekip budowlano-remontowych. Szczupli, z wąsami, około pięćdziesiątki, ale tak naprawdę bezwiekowi. Objuczeni jakimiś torbami. Palą papierosy i trochę się zataczają, czyli są pod wpływem alkoholu. Jedna z toreb wypełniona po brzegi puszkami piwa VIP. A brzęk z drugiej torby daje znać, że na piwach się nie skończy. W pewnym momencie jeden z nich się zatrzymuje. Nie wiadomo, czy wdycha głęboko powietrze, czy też solidnie zaciąga się papierosem.
– Ma to jakiś urok – mówi.
– Ma – potwierdza drugi.
Siadają na ławce, otwierają po puszce piwa. Romantycy. Dobranoc.
(krawat: PLS, wool, wełna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz