Dobry wieczór! Mozolne unoszenie się z ruin trwa. Czuję, że ma to wymiar symboliczny i uniwersalny. Zapewne dlatego lekarz kazał mi dzisiaj spędzić łóżku, w domu jeszcze kilka dni. Nie ma dla mnie świąt. Powstanę, dopiero po nich. Jakież to symboliczne, prawda? Dobranoc.
(krawat: Burton)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz