Dobry wieczór! Widzę, że Pchełeczce bardzo podobają się opakowania kropli do nosa. Są takie poręczne, a właściwie pozębne. Kiedy zakraplam sobie nos trąca mnie łapką, żąda wydania jej medykamentu, a gdy to nie skutkuje bezczelnie przemocą próbuje mi wyrwać to z dłoni. Muszę więc krople chować i potem muszę ich szukać, bo dobrze schowałem. Dobranoc.
(krawat: Premier)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz