środa, 30 grudnia 2015

2069 krawat, 2069 dzień, 30/12/15

Dobry wieczór! Guzik mi się urwał od płaszcza, więc szukałem kogoś kto „od ręki” przyszyłby mi ten guzik z powrotem. Błąkałem się w tym poszukiwaniu po Śródmieściu. I w pewnym momencie wręczono mi kolorową ulotkę reklamową. Ulotkę sklepu, który mieści się zaledwie kilkanaście metrów od warszawskiego salonu Louisa Vuittona. Czytam uważnie: „Sklepy z odzieżą używaną. Całkowicie nowy towar”. Już zaczęło się szaleństwo wyprzedaży. Dobranoc.

(krawat: BHS)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz