czwartek, 5 grudnia 2019
3607 krawat, 3607 dzień, 4/12/19, X rok
Dobry wieczór! Jadąc rano na uczelnię ze zdziwieniem zauważyłem, że na ulicach pusto jak w niedzielę. Tłoku nie ma. Korków nie ma. Szok. W szkole studentów też niewielu. Pusto, cicho. Aż pomyślałem, że mogłem przyjechać godzinę wcześniej. Na siódmą, a nie na ósmą. I przyszli jako pierwsi ci co spać nie mogą. Ale nie, była ósma. Zacząłem się już niepokoić, czy przypadkiem kosmici nie najechali na Warszawę. Jednak jeszcze południem musieli zwolnić zakładników, bo wszystko wróciło do normy. Dobranoc.
(krawat: Cæsar)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz