poniedziałek, 16 września 2019

3526 krawat, 3526 dzień, 14/09/19, IX rok


Dobry wieczór! Kupiłem w sobotę w sklepie kilka małych i ładnych cukinii, ale żona pojechała na wieś i przywiozła jedną olbrzymią cukinię. I poczułem się jak ten Polak z opowiadania Mrożka, co jadł we Włoszech przywiezione z kraju kabanosy. Trzymał je pod łóżkiem i był z nich dumny, jak z kraju też. Czuł wielkość. Widać było, że płynęła ona z tych zajadanych kabanosów. Ale któregoś dnia zobaczył włoski sklep z wędlinami, gdzie wisiały ogromne salami. I wtedy mu te kabanosy skarlały. No, więc ja też się tak poczułem, choć może cukinia to nie kabanos i salami. Niestety. Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz