Dobry wieczór! W Sankt Petersburgu doszło do katastrofy budowlanej. „Według świadków zawaliła się część dachu, niszcząc stropy od piątego do drugiego piętra. Do katastrofy doszło w remontowanej części budynku. W pierwszych minutach ewakuowano niemal wszystkich studentów i nauczycieli. Później okazało się, że na piątym piętrze zostało 20 zagranicznych studentów i wykładowczyni matematyki.
– Aż do przybycia ratowników Natalia Aleksiejewna cały czas prowadziła zajęcia - opowiadali młodzi ludzie, gdy już zostali bezpiecznie wyprowadzeni z budynku*”. Człowiek radziecki wiecznie żywy. Dobranoc.
*gazeta.pl
(krawat: Zantos)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz