wtorek, 4 grudnia 2018

3242 krawat, 3242 dzień, 4/12/18, IX rok

Dobry wieczór! Jechałem dzisiaj tramwajem dzierżąc w dłoni zabytkową, taką drewnianą, szuflę do śniegu i w oczach współpasażerów widziałem spory niepokój. Czyżby w powszechnej świadomości nadal żywe było przysłowie: „Świętej Barbary po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie”. Ja z tą szuflą byłem niczym jeździec mroźnej Apokalipsy lub raczej Dziadek Mróz (naturalnie pod przykryciem). A może to był zwykły niepokój, albowiem w drugiej dłoni dzierżyłem tajemniczy przyrząd, dziś już zupełnie zapomniany, zwany kiedyś zbijakiem do lodu, który mógł się współpasażerom kojarzyć z toporem. Ale żeby aż tak się bali? Dobranoc.

(krawat: TPS Technitube RüHrenwerke Gmbh KS)

1 komentarz: