Dobry wieczór! W związku z pojawiającymi się co roku pytaniami: co robię w dniu bez krawata? Odpowiadam: zakładam krawat. Rozwinięcie odpowiedzi: nigdy nie lubiłem różnych oficjalnych dni tego lub bez tamtego. W związku z tym, ponieważ lubię kontestować, we wszystkie dni bez jestem z, a w dni z jestem bez. To oczywiste. Poza tym odnośnie tego konkretnego dnia bez krawata to zauważyłem, że najchętniej obchodzą go ci, którzy nigdy nie noszą krawatów. Dobranoc.
(krawat: no name)
też lubie kontestować idiotyczne rzeczy, zwłaszcza ten śliniak dla dorosłych. Kontestuje też (i sugeruje robić tak samo) nadmiar przecinków w pisanej polszczyźnie i używanie "ę" na koncu wyrazu. Zbędna nadgorliwość, ponieważ wymawiamy e.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem nie ma za co dziękować. ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie wiem czy jest za co, ale skoro sie czyta posty tutaj, to warto byłoby czasem napisać jakiś komentarz. A swoją drogą, widze że jednak ktoś czyta ten blog
OdpowiedzUsuń