piątek, 11 grudnia 2015

2049 krawat, 2049 dzień, 10/12/15

Dobry wieczór! Szukałem dzisiaj inspiracji do wpisu w mediach. Najpierw oglądałem mecz piłkarski  Lecha z Poznania, ale szybko zasnąłem. Przebudziła mnie żona zmieniając kanał. Zatrzymała na jakiejś audycji o anoreksji. Przez chwilę śledziłem opowieści uczestniczki programu. I była to ta chwila, w której nie żałowałem tych balang, wypitego morza alkoholu, wypalonych ton papierosów i tych cudownych obżarstw. Niezdrowo żyłem, ale jednak żyłem. Dobranoc.

(krawat: Tiger)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz