Dzień dobry! Z powodu różnych okoliczności ominęło mnie oglądanie histerii związanej z historycznym skokiem niejakiego Feliksa. Początkowo myślałem, że Felix to kot, ale potem okazało się, ze Austriak. Teraz z komentarzy dowiaduję się, że wydarzenie to pchnie ludzkość w nowym kierunku, ale nikt nie mówi w jakim. Ale gdyby to kot spadł ze stratosfery na cztery łapy, choć tylko potwierdziłby tym powszechnie znaną opinię, to i tak byłoby dużo większym wydarzeniem. Miłego dnia.
z cyklu: Media w cytatach
(krawat: Giorgio Redaelli)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz