Dobry wieczór!
– Dostał pan sygnał, że będę płacił kartą.
– Wolałbym gotówkę.
– Mam stówę.
– Nie mam wydać. Może coś jeszcze pan znajdzie?
– Dwie dychy. I ani grosza więcej.
– To dobrze.
– Ale kurs na tej trasie kosztuje przynajmniej dwadzieścia pięć złotych.
– To ja tak pojadę, że będzie za dwadzieścia.
Dobranoc.
(krawat: Ermenegildo Zegna)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz