Dobry wieczór! Wróciłem z teatru. Od razu mówię, ani ja w nikogo racami nie rzucałem, ani nikt we mnie, bo byłem w innej placówce kulturalnej. Udałem się bowiem do Teatru Wielkiego na operę „Matsukaze”, którą skomponował Toshio Hosokawa, a wyreżyserowała Sasha Waltz (tak na marginesie, świetne nazwisko do spektakli muzycznych!). Cudownie kojąca muzyka i piękny plastycznie spektakl. Po przedstawieniu, przed wyjściem z gmachu Opery, nabyłem drogą kupna w sklepiku „parafialnym” kilka płyt w tym jedną zawierającą sześć suit wiolonczelowych Jana Sebastiana Bacha w wykonaniu Colina Carra. I zamierzam je jutro wysłuchać. Dobranoc.
(krawat: Burton)
Przejrzałam wszystkie Twoje "Burtony" i ten jest najładniejszy.
OdpowiedzUsuń