środa, 4 maja 2016

2194 krawat, 2194 dzień, 3/5/16

Dobry wieczór! Jadąc w ciągu dnia przez podwarszawskie okolice mijaliśmy co chwila skromne, acz charakterystyczne obiekty pożytku publicznego, czy też placówki pierwszej pomocy jak wolą niektórzy,  z charakterystycznym szyldem ALKOHOL 24. Widok dość zwyczajny w gruncie rzeczy, na który prawie się już nie reaguje, o ile nie ma pilnej potrzeby.
W pewnym jednak momencie zobaczyłem duży szyld PUCHARY-24. I na sklepowej szybie zdążyłem doczytać jeszcze: „Trofea”, „Puchary”... Uśmiechnąłem się na myśl o scenie z filmu „Miś” i od razu wyobraziłem sobie tłumy Ryśków Ochódzkich pędzących w różnych pora dnia i nocy po puchary „na zachętę” dla dzieci i wnuków różnych notabli, prezesów korpo i innych wielkich szych. Piękne, nie? A może to jednak prawda, może rzeczywiście tak jest, tylko  ja o niczym nie wiem? Dobranoc.



(krawat: Classics Debenhams)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz