środa, 18 listopada 2015

2026 krawat, 2026 dzień, 17/11/15

Dobry wieczór! Podczas spaceru z psami spotkała nas nieprzyjemna nieprzyjemność. Okazało się, że zamknęli popularnego „Chińczyka” na rogu Wiśniowej i Rakowieckiej. „Nhanh Nhanh” to był zdaniem niektórych jeden z najlepszych takich lokali w Warszawie. Zawsze dużo osób tam przyjeżdżało z różnych stron miasta. Szkoda, nawet nie zdążyłem spożyć ostatniej wieczerzy. Pawilon otoczony jest teraz ogrodzeniem, pewnie wyburzą i coś postawią. W okolicy coraz bardziej wypełniającej się hipsterami pozostaną same nijakie lokale, z podłym żarciem i z nazwami, których nawet nie uda się zapamiętać. Te różne „Bułki z bibułki”. Czas chyba się pakować i ruszać w świat. Dobranoc.

(krawat: Woods & Gray)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz