Dobry wieczór! Podczas wieczornego spaceru z psami oddaliliśmy się trochę od domu trafiając do miejsca, gdzie znajdują się urzędy i ambasady, a do których z racji naszego plebejskiego stanu rzadko zaglądamy. Otóż naszym oczom (to jest moim i psów, czyli suk) rzucił się napis: Business School. Szczególnie zwróciliśmy uwagę, że ta kuźni ludzi interesów ma w swojej ofercie edukacyjnej naukę kelnerstwa. Kiedyś uznalibyśmy, że to kelnerstwo może być rodzajem pewnej charakterystycznej mentalności. Dzisiaj jednak po aferze taśmowej wiemy, że to przede wszystkim umiejętność pozyskiwania wrażliwych danych. No i zarządzania też. Dobranoc.
(krawat: Autograph, Marks & Spencer)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz