Dobry wieczór! Meczu oglądać nie będę, bo zauważyłem, że w ostatnim czasie jak patrzę na grających Polaków to oni zaraz klęskę ponoszą a jak nie oglądam to odnoszą sukcesy. Nie jestem przesądny, ale z natury ludziom dobrze życzę, więc nie chcę być sprawcą cudzej przegranej. Z taką Szkocją jak grali też nie oglądałem. Włączyłem telewizor pod koniec meczu zobaczyłem, że przegrywają, więc wyłączyłem i poszedłem wyrzucić śmieci. Worek (60 litrów) ze śmieciami rzuciłem jak zawsze z półobrotu, bo chcę trafić do ostatniego kontenera. Nie wiem dlaczego, ale ludzie wszystkie śmieci wrzucają do pierwszego, który jest zawsze przepełniony. Mam ambicję zapełniać ten ostatni kontener i też nie wiem dlaczego tak chcę. Wrzuciłem więc śmieci tak jak planowałem i zmierzam już do domu aż nagle usłyszałem histeryczne krzyki i wycia z radości. Wiedziałem co się stało. Tak to działa. Dobranoc.
(krawat: Looney Tunes Mania, Warner Brothers)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz