Dobry wieczór! Przejeżdżałem autobusem przez Mordor, kiedyś Służewiec Przemysłowy, a teraz biurowy. Przez szybę pojazdu Miejskich Zakładów Autobusowych zazdrośnie patrzyłem na wielki i niedostępny mi świat korporacyjnego blichtru. Nowe biurowce, młodzi ludzie, eleganckie panie. Świat postępu, świat finansów. Mogę pocieszyć się tylko tym, że ten wielki świat też wsiadał do mojego autobusu i tak samo z braku klimatyzacji gotował się w upale jak ja. W trakcie tego gotowania nagle dostrzegłem budynek z pokaźnym szyldem u góry: OŚRODEK SZKOLENIA OPERATORÓW MASZYN. Jednak ze zmęczenia wysoką temperaturą wzrok opadł mi i zatrzymał się na parterze budynku. A tu reklamowała się sekcja bokserska: „Pierwsza godzina gratis”. Nie ma jak dobry trening przed pracą w korporacji. Dobranoc.
(krawat: Burton)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz