Dobry wieczór! Zbieram się, żeby coś napisać, ale im bardziej się zbieram, tym mniej mam sił. Członki me dzisiaj jakieś słabe, gorącem rozleniwione i w ogóle słaby jakiś jestem. Położę się chyba spać... A z psami trzeba jeszcze wyjść. Dobranoc.
(krawat: Westbury)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz