niedziela, 21 grudnia 2014

1695 krawat, 1695 dzień, 20/12/14

Dobry wieczór! - Jak miło leżeć obok psów i je głaskać - powiedziała niedawno moja żona. - Coraz bardziej rozumiem twojego dziadka, że tak kradł psy.
To prawda. Mój dziadek jak zobaczył jakiegoś psa lub kota, który mu się podobał to go po prostu brał. Zwierzyna bez walki dawała mu się porwać i chyba jej było dobrze w domu dziadków, bo - mimo korzystania z całkowitej swobody - nigdy nie uciekała. Dobranoc.

(krawat: Leonard)


1 komentarz: