Dzień dobry! Przed pójściem spać żona rozmawia z córką w jej pokoju. Dochodzą mnie jakieś śmiechy i piski. Żona wychodzi z pokoju i idzie do kuchni, gdzie ja nalewam sobie wodę z czajnika.
- Nienawidzę cię! - krzyczy córka.
- Dlaczego? - woła żona i jej matka.
- O mały włos przez ciebie nie zakrztusiłam się ze śmiechu.
- To dobrze. To znaczy, że odziedziczyłaś poczucie humoru, moją najlepszą cechę.
- I moją też - zawołałem. - Masz szansę zostać superdowcipną osobą w tym ponurym kraju.
- Co nie wróży ci zresztą nic dobrego - dodałem już po cichu.
Miłego dnia.
(krawat: Charles Tyrwhitt)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz