poniedziałek, 28 lipca 2014

1550 krawat, 1550 dzień, 28/07/14

Dzień dobry! Żona spojrzała na dwie figurki stojące na półce z płytami CD. Jedna z figurek jest rzeźbą ludową przedstawiającą pod drzewem Adama i Ewę kuszonych przez węża, druga to pamiątka z Grecji - nagi dyskobol.  Spojrzenie żony było krytyczne.
- Musisz się pozbyć tych dwóch figurek. Do niczego tu nie pasują - krytyczne spojrzenie zwerbalizowało się w kategoryczną opinię. - Najpierw wyrzuć dyskobola.
- Kochanie, przecież dyskobol to pamiątka po stryju Stefanie...
- Pokłóciliście się, nie rozmawialiście ze sobą przez ponad ćwierć wieku. Nie gadaliście ze sobą do jego śmierci. Zresztą najlepszą pamięcią są twoje opowieści o nim.
- Ta figurka przypomina mi, że właśnie nie powinien się zacietrzewiać. Że czasami muszę odpuścić.
- A po co ci ta ludowa rzeźba?
- Przecież dostałem ją do ciebie! Dałaś mi w prezencie! Dla mnie ma ona wartość niematerialną. Będzie pamiątką po tobie... Jak umrzesz pierwsza.
- !?
- Zastanawiam co będzie dobrą pamiątką po mnie, gdybym to jednak ja pierwszy umarł...
- Zostawisz mi te swoje cholerne krawaty!?
Miłego dnia.

(krawat: Hugo Boss)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz