niedziela, 11 sierpnia 2013

1199 krawat, 1199 dzień, 11/08/13

Dzień dobry! Wiele razy pisałem na Facebooku o pięknych i egzotycznych paniach, które przysyłają do mnie oryginalne listy. Tak dużo w tej korespondencji ciepła i miłości. Po jakimś czasie postanowiłem jednak, że więcej nie będę tych listów pokazywał, bo jak tylko coś o nich na fejsie napisałem to od razu inni: „Ja też taki dostałem”. Już wam wierzę. Zazdrość okrutna przez was przemawia, bo jak dostalibyście to byście od razu się pochwalili, bo chwalicie się każdym zjedzonym posiłkiem, więc tym bardziej szczerym uczuciem i popularnością wśród płci przeciwnej, byście się też chełpili.
No, ale o czym to ja miałem pisać... A! Już wiem! Napisała do mnie piękna Miss Ejah Sam z bógwieskąd, która od razu wali, iż chce „mieć poważną rozmowę”. I określa formę naszych relacji, które powinny odbywać się przy pomocy „nośnika oczywistych powodów, które można zrozumieć”. Choć nie wiem, czy chodzi o seks czy portfel, to brzmi to jednak intrygująco. Miłego dnia.

z cyklu: Ludzie, których spotkałem

(krawat: TCM)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz