sobota, 21 lipca 2012

813 krawat, 813 krawat, 21/07/12

Dzień dobry! Nie wiem jak to się kiedyś robiło. Przecież nie było internetu i telefonów komórkowych, a takie na przykład recenzje teatralne - mimo cenzury - ukazywały się na nazajutrz po premierze. A teraz są po kilku dniach, albo wcale. Ale wystarczy, że jeden polityk powie jakieś głupstwo to już kilka minut później inni komentują. I każdy z nich liczy, że za chwilę to jego będą komentować. Największym dramatem demokracji jest to, że z morza głupstw trzeba wyławiać perełki rozsądku. Przynajmniej u nas tak jest. Miłego dnia.

z cyklu: Media w cytatach

(krawat: Ortal Łódź, pamiątka po ojcu, 70's, PRL, communist Poland)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz