Dzień dobry! Uczono mnie kiedyś, że w reklamach najlepiej widać do czego społeczeństwa aspirują. Jakie więc pragnienia wyrażamy w naszych reklamach? Choćby taka wizja starości.
Dzięki kredytowi hipotecznemu będę miał środki na lek na stawy i jeszcze na drugi specyfik. Na erekcję. O ile nie zapomnę zażyć środka na sklerozę to odłożę dziennie po złotówce na pogrzeb. A na poprawę nastroju wezmę coś na wzdęcia. Aż chce się żyć! Do ostatniego wzdęcia. Miłego dnia.
z cyklu: Media w cytatach
(krawat: A. Rogers)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz