Witam! Nadal pozostaję przy elewacji i ochłodzeniu, kazano zaniechać dociążania. Dlatego żona nabyła mi nowe kule. Regulacja tego sprzętu wyprodukowanego przez firmę "Mikirad" panów Kiciorów wymaga ogromnej sprawności manualnej. Przy lekturze "Instrukcji użytkowania" mamy też ćwiczenie na myślenie. Niestety, autor tej instrukcji jest jedynym, który procesowi myślenia się nie poddał. Do miłego!(krawat: Ascot)
Hej Frankenstein!
OdpowiedzUsuńzamiast elewacji i chłodzenia, zalecam nadąć się jak balon i podgrzewać. Uniesiesz się lekko w powietrze odciążając doły. Już bracia Montgolfier odkryli to jakiś czas temu.
Nomen-omen pp.Kiciorowie raczej posługują się slangiem - nic osobistego drodzy Panowie, to tylko głupi dowcip.
Trzymaj się ciepło.
pozdrowienia Vislav
Dzięki Vislav. Z tym balonem to niezły pomysł. Liczyłem też na Twój słuch językowy i się nie zawiodłem.
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, że to niezły sposób. Jak każde lekarstwo, należy uważać na skutki uboczne i nie przesadzać z wodą sodową przy nadymaniu :-))))
Wybacz, że żartuję z przypadłości. Moje poczucie humoru bywa kontrowersyjne.
dobrej nocy
Wiesław
He he :))) ledwie zajrzalm juz sie usmiechnelam, masz poczucie humoru mimo wszystko!
OdpowiedzUsuńTak trzymac!
A niektórych autorów szczegolnie tych od pisania instrukcji do roznych urzadzen, winno sie nakazami sadowymi poddawac obowiazkowi szkolenia z zakresu jasnego, precyzyjnego, zrozumialego dla przecietnego czytelnika pisania instrukcji!
Pozdrawiam ze slonecznej Gdyni :)
Witaj słonecznie Wildrose, dzięki wielkie za dobre słowa!
OdpowiedzUsuń