Dzień dobry! Wziąłem więc kule, żeby się przejść i wtedy moja żona zapytała. - Nie zapomniałeś jak się z tym chodzi? - Tego się nie zapomina. Tak jak jazdy na rolkach - odpowiedziałem. Miłego dnia.(krawat: Seidenfalter)
*wszystkie problemy zaczęły się od rolek (to dla tych, którzy tego nie wiedzą)
Wiosenny krawat...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńAle jak odmówić sobie rolek?:)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńNo cóż, teraz pozostaje połączenie kiciorów z rolkami, czyli nartortolki.
Dalej masz kółka, ale i kijki do podpierania.
pozdr.Vslv
Hmm... od rolek powiadasz, no to trzeba bedzie uwazac, bo jednak to malo komfortowa sytuacja, w ktorej sie znalazles!
OdpowiedzUsuńA sluzba zdrowia nasza wyglada jak ten kon, co to kazdy widzi...
Trzymaj sie!
Dziękuję za komentarze i przepraszam, że odpowiadam dzisiaj.
OdpowiedzUsuń@bastamb: było wiosennie, więc i krawat miał potrzebę dostosowania się do wiosny
@No Talent: niestety, ja z rolek zrezygnuję, muszę
@Vislav: nartorolki-kiciorolki, może to dobry pomysł
@wildrose:... i jeszcze jak koń może kopnąć. Też się trzymaj!
Pozdrawiam serdecznie!