środa, 23 marca 2011

327 krawat, 327 dzień, 23/03/11

Dzień dobry! Wziąłem więc kule, żeby się przejść i wtedy moja żona zapytała. - Nie zapomniałeś jak się z tym chodzi? - Tego się nie zapomina. Tak jak jazdy na rolkach - odpowiedziałem. Miłego dnia.

(krawat: Seidenfalter)

*wszystkie problemy zaczęły się od rolek (to dla tych, którzy tego nie wiedzą)

5 komentarzy:

  1. Ale jak odmówić sobie rolek?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!

    No cóż, teraz pozostaje połączenie kiciorów z rolkami, czyli nartortolki.
    Dalej masz kółka, ale i kijki do podpierania.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm... od rolek powiadasz, no to trzeba bedzie uwazac, bo jednak to malo komfortowa sytuacja, w ktorej sie znalazles!
    A sluzba zdrowia nasza wyglada jak ten kon, co to kazdy widzi...

    Trzymaj sie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komentarze i przepraszam, że odpowiadam dzisiaj.
    @bastamb: było wiosennie, więc i krawat miał potrzebę dostosowania się do wiosny
    @No Talent: niestety, ja z rolek zrezygnuję, muszę
    @Vislav: nartorolki-kiciorolki, może to dobry pomysł
    @wildrose:... i jeszcze jak koń może kopnąć. Też się trzymaj!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń