
Na spacerze z Kropką zobaczyłem przed drzwiami banku porzuconą parę męskich pantofli.
Były to czarne wizytowe buty.
Stanęliśmy jak wryci.
A więc to prawda co mówią.
Puszczają ludzi w skarpetkach.
Miłego dnia.
(krawat: Looney Tunes)
PS. Zdjęcie trzecie oddaje najbardziej rzeczywisty kolor.


Dzien dobry,
OdpowiedzUsuńa to nie jest dobra wiadomosc, chyba trzeba bedzie banki omijac z daleka :)
Milego weekendu :)
fajny ten krawat !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) nowa notka !
Dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńCieszę, że krawat podoba się bardziej od banków.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu
Przypomniało mi to scenę z Misia "-Ostrzygłeś się na Amerykanina? -Nie, byłem w teatrze i włosy mi wyszły -W mordę kopane, w życiu nie pójdę do teatru"
OdpowiedzUsuńStrach z domu wychodzić, co oni tam w tych bankach i teatrach wyprawiają:)))
Oj, Sfinksie straszne rzeczy się dzieją w tych bankach...
OdpowiedzUsuń... a w teatrze jeszcze gorsze!
OdpowiedzUsuń