Witaj Frankenstein, gdybyś założył góralski wełniany golf i walonki, byłoby Ci cieplej, albo chociaż puchową kamizelkę. Tak, to tylko pozostają marznące marzenia.
No cóż pragmatyzm vs. elegancja nie zawsze wygrywa.
Krawat lodowo-zimowo śliczny, chociaż na dole powoli przebijają się cieplejsze kolory - idzie na Wiosnę.
Dziękuję za komentarze. @Vislav, lubię ciepło. Ale golfy też lubię, może najmniej lubię walonki. Zima mnie jakoś zmęczyła, przyznam się. @wildrose: pogoda ducha, którą się tak dzielisz jest jak słońce :) @mosze: mojej żonie kojarzy się krawat liturgicznie, może to nie "twardość"? Pozdrawiam wszystkich
Witaj Frankenstein,
OdpowiedzUsuńgdybyś założył góralski wełniany golf i walonki, byłoby Ci cieplej, albo chociaż puchową kamizelkę.
Tak, to tylko pozostają marznące marzenia.
No cóż pragmatyzm vs. elegancja nie zawsze wygrywa.
Krawat lodowo-zimowo śliczny, chociaż na dole powoli przebijają się cieplejsze kolory - idzie na Wiosnę.
miłego dnia
Vislav
Witam,
OdpowiedzUsuńno i ja dokladnie moglabym sie podpisac pod Twoim postem. Oczywiscie w kwestii marzniecia i marzen :)
Tylko krawatu dzisiaj nie zalozylam zadnego :)
Ale rzadko to robie :)
Pozdrawiam
Bardzo "twardy" i niepokojący krawat. Ładna kolorystyka, ale dla mnie za ostro.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuń@Vislav, lubię ciepło. Ale golfy też lubię, może najmniej lubię walonki. Zima mnie jakoś zmęczyła, przyznam się.
@wildrose: pogoda ducha, którą się tak dzielisz jest jak słońce :)
@mosze: mojej żonie kojarzy się krawat liturgicznie, może to nie "twardość"?
Pozdrawiam wszystkich
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca" J. Condrad
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo słonecznie:)
:)))))
OdpowiedzUsuń