wtorek, 28 grudnia 2010

242 krawat, 242 dzień, 28/12/10

Dzień dobry! Co jakiś czas - tak jak dzisiaj w nocy - śni mi się, że morduję jakiegoś montera (elektryka, gazownika, hydraulika, malarza, stolarza, tapeciarza, szklarza*). Zwłoki przemyślnie ukrywam, a budząc się nie mam z powodu tego okrutnego czynu żadnych wyrzutów sumienia. Wręcz odwrotnie czuję w sobie radość i taką nawet miłość do otaczającego mnie świata. Miłego dnia.

(krawat: Edsor Kronen)

*niepotrzebne skreślić

2 komentarze:

  1. Hmm....czyżby zima już mijała? Jeszcze się grudzień nie skończył :-)
    Te nieśmiało zwiastujące wiosnę kwiatki, lepsze samopoczucie i zamordowanie paskudnika ....

    Witam i życzę najlepszego po świętach. Mam nadzieję, że Kropka ma się dobrze.

    pozdrowienia Vislav

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, Kropka poważnie chorowała, a ja też od kilku dni cierpiałem bardzo z powodu gardła. Ale jesteśmy dzielni i dziękujemy za dobre słowa wsparcia
    Pozdrawiamy
    F.

    OdpowiedzUsuń