środa, 3 czerwca 2020

3686 fular, 3686 dzień, 2/06/20, XI rok


Dobry wieczór! Podziwiam ludzi, którzy na Facebooku zamieszczają zdjęcia swoich posiłków. Ja najpierw zjem, a potem sobie przypominam, że mogłem to sfotografować. Dzisiaj miałem ogromne rzodkiewki. Większe niż piłeczki pingpongowe. I co? Zjadłem. Nie ma zdjęcia. Każdej wiosny i każdego lata lubię zjeść bułkę z masłem, na którą kładę w zależności od nastroju plasterki truskawek, rzodkiewek, ogórka gruntowego lub nagrzanego słońcem pomidora. Z tym pomidorem teraz jest największy problem, bo nie nagrzewa się na krzaku, ale na straganie przy Puławskiej. A z tymi nowalijkowymi kanapkami to dziwna u mnie sprawa, bo nie lubię pieczywa. Gluten mi nie służy. Nawet za komuny starałem się jeść mięso bez chleba. Ciężko było, ale dałem radę i przeżyłem. Jakieś odznaczenie powinni mi dać albo zapomogę. Order chlebowy bezglutenowy. Dobranoc.


(fular: no name)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz