Dobry wieczór!
– Szkoła mnie strasznie nudziła – powiedział znajomy, a ja mu przytaknąłem, bo i mnie też potwornie nudziła, że sam musiałem sobie wymyślać i organizować zajęcia pozalekcyjne, śródlekcyjne i przede wszystkim lekcyjne.
– Przy okazji tych strajków wielu znajomych wspominało jakich wspaniałych miało nauczycieli, a ja nie spotkałem żadnego takiego – kontynuował znajomy, a ja znowu mu przytakiwałem, choć zastrzegłem, że kilku z tych kilku szkół, w których byłem, było w porządku. A tak z innej beczki, to jeden belfer, który mnie wyrzucał ze szkoły i mówił, że źle skończę, sam wylądował w więzieniu. Bo prawdziwa szkoła to szkoła życia.
Dobranoc.
(krawat: Linea Uno)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz