niedziela, 24 marca 2019

3351 krawat, 3351 dzień, 23/03/19, IX rok

Dobry wieczór! Nie mogłem być w ostatni piątek na pogrzebie Grzegorza Ilki. Pogrzebami mam coraz bardziej wypełniony kalendarz. Niestety. 21 marca pożegnałem kolegę z ostatniej klasy mojej szkoły średniej. Jacek Samoć zaraz po maturze, jeszcze przed Sierpniem 1980 roku, wyjechał do Australii i tam żył do śmierci. Po opuszczeniu Polski trafił do Wiednia. Tam kupił ołówki i blok. Tak wyposażony jeździł do zamożnych dzielnic. Stawał przed wypieszczonymi willami, rysował je, a potem pukał do drzwi i wręczał zamożnym wiedeńczykom swoją pracę. A oni mu wręczali pieniądze. Mnie też chciał narysować, ale mu nie wychodziło. W końcu zrezygnował mówiąc: „Nie dam rady, masz gumową twarz”. Dobranoc.

(krawat: Lucky Jim)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz