piątek, 2 listopada 2018

3210 krawat, 3210 dzień, 2/11/18, IX rok

Dobry wieczór! Środy spędzam na uczelni, to są okolice nowego Mordoru, więc już od wczesnych godzin popołudniowych można było zobaczyć grupy rekonstrukcyjne zombie, bo w końcu tego dnia było Halloween. Pomysłowość coraz większa, przyznaję, choć w kilku przypadkach chyba pomyliłem naturalny wygląd z rekonstrukcją. Mnie najbardziej przypadła do gustu bardzo skromna kobieca stylizacja. Rozpięta biała bluzka – w końcu ciepło było – i prawie cała goła pierś z wbitą w nią strzykawką. Czasami dobry efekt osiąga się drobnymi środkami.
Dzisiaj Dzień Zaduszny, czyli staropolskie Dziady, taki nasz Halloween, choć mocno zapomniany i kojarzony już jedynie z Mickiewiczem albo Marcem 1968. Niektórzy jednak nadal ten dzień potrafią właściwie wykorzystać. W tramwaju linii normalnych, a nie cmentarnych, dostrzegłem małą reklamę ze zdjęciem znicza i tekstem: PAMIĘTAMY O WASZYCH BLISKICH – Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Jeszcze żyjesz, a oni już ręce zacierają. Dobranoc.


(krawat: Ralph Marlin, „Time of the Steam Train” © 1994 Ralph Marlin & Co.)


1 komentarz: