niedziela, 11 marca 2018

2973 krawat, 2973 dzień, 11/03/18


Dobry wieczór! Rano podczas spaceru z psami zagadnął mnie mężczyzna siedzący na ławce wśród wielu wypełnionych po brzegi toreb i ostentacyjnie zajadający się podejrzanym wafelkiem w czekoladzie. Teraz każdy kto je takie wafelki jest podejrzany. Takie czasy. Zadawał mi pytania i rękę z wafelkiem wyciągał przed siebie, żeby mnie prowokować. Nie dałem się, choć psy korciło, żeby mu ten wafelek wyrwać.
– To wszystkie markety teraz zamknięte? – prowokował.
– Chyba tak.
– Ta Żabka też?
– Ta za pana plecami też.
– Już wszystko zaczynam rozumieć. Cały system – w tym momencie znowu wgryzł się w wafelek. – A gdzieś tu jakiś sklep jest w ogóle otwarty?
– Nie wiem.
– Bo ja wcale nie chciałem kupować alkoholu.
– Pewnie woli pan kupić wafelki na zapas.
– Może trochę. Muszę jednak mieć jednorazową maszynkę go golenia.
– Nic ostrzejszego? Może na stacji benzynowej coś będzie.
– Jak mówiłem nic mocniejszego. Ale proszę mnie nie podejrzewać, że chcę kupić alkohol. Lubię być przy niedzieli ogolony.
Dobranoc.

(krawat: Lynx, Triad)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz