Dobry wieczór! Jako człowieka ekscentrycznego i niepoważnego zasmuciła mnie bardzo śmierć aktora Wojciecha Pokory, który grywał w rolach niepoważnych, ale dla mnie bardzo ważnych. Smutek.
Wspominam dzisiaj jego „czeski” repertuar. Pięć wersji „Laski nebeskiej” i jedno „Sluniczko” (Wojciech Pokora występuje razem z Krystyną Sienkiewicz). Dobranoc.
PS. Krawat pasuje do tych skeczów. Jest równie absurdalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz