Dobry wieczór! Niby psy to nie ludzie i do pewnych rzeczy, w sensie
przedmiotów, nie przywiązują wagi. Ale Cyzia przywiązuje. Na przykład
posłanie. Kiedy w domu robimy porządki znosi na posłanie wszystkie swoje
zabawki. A potem sama kładzie się obok nich z miną uciekiniera na
tratwie. Ale posłanie się zniszczyło, daliśmy jej inne. Uznała, że jest
dla niej za twarde i w ogóle nie chciała się na nim leżeć. Kupiliśmy
nowe, miękkie, kształtem przypominające poprzednie. Od razu
zaakceptowała. Bo Cyzia lubi mieć miękko i najchętniej kładzie się na
piramidzie z poduszek, jak czasami takowa się trafi. Taki psi los.
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz