sobota, 19 sierpnia 2017

2666 krawat, 2666 dzień, 18/8/17

Dobry wieczór! Na wieczornym spacerze po zamojskiej starówce spotkałem zamojskie koty, które były na wieczornych spacerach. Ładne tu mają koty, te napotkane było widać, że udomowione z obróżkami i przypiętymi do nich wizytownikami. Witały mnie w pozycji siedzącej, ciekawe człowieka (czytaj: mnie), choć jak to koty nieufne i zdystansowane do człowieka (czytaj: do mnie). Jeden był szczególnie ładny, znaczy mnie się podobał, taki kremowy w umaszczeniu, nordyk taki. Zastanawiałem się nawet, czy nie pójść w ślady mojego dziadka i po prostu go sobie nie przywłaszczyć, ale zrezygnowałem, tym bardziej że chyba odczytywał moje zamiary. Czyli był nieufny do człowieka (czytaj: do mnie). Dobranoc.

(krawat: Martin Wong Collection)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz