Dobry wieczór! Postanowiłem być... Być jak Adam Michnik. Tyle czytam w gazeta.pl o promocjach w znanych sieciach hipermarketów, że jak w końcu w jednym z nich dostrzegłem crocsy w super-, hiperprmocji, to się nie wahałem ani chwili i je kupiłem. Dzisiaj – wzorem drogiego memu sercu – Adama włożyłem je na swoje marne stopy. Do marynarki, pod krawatem. Ruszyłem w marsz po Mokotowie. Niestety, nikogo nie spotkałem, choć bardzo się starałem. Martwi mnie jednak jedno. Tym bardziej że znana mi literatura na temat milczy. To mi psuje radość z nowego zakupu. No, bo jakie skarpety nosi się do crocsów, jeśli się do nich je w ogóle zakłada. O ton jaśniejsze? Może pod kolor spodni? Albo tylko i wyłącznie białe, jako symbol naszej quasi-rewolucji 89. Dress code to trudna sztuka. Dobranoc.
(krawat: St. Michael from Marks & Spencer)
no i od 20 minut szukam informacji o kroksach i dresskodzie...
OdpowiedzUsuńNie wiem co to kroksy i nie szukam, choć wyguglanie tego trwałoby krócej niż napisanie tego zdania. Po prostu ta wiedza nie jest mi potrzebna
OdpowiedzUsuńCrocsy to współczesna odmiana łapci, z tym że łyko zostało zastąpione tworzywem sztucznym
OdpowiedzUsuń