wtorek, 25 kwietnia 2017

2551 krawat, 2551 dzień, 25/4/17

Dobry wieczór! Drogą na premierę i z premiery książki „Kapitan Żbik. Portret pamięciowy”* Mateusza Szlachtycza (przy współpracy Maksa Suskiego) odbyłem w miłym towarzystwie osób znajomych spotkanych przypadkowo i nieprzypadkowo. Mateusz Szlachtycz był ponad dziesięć lat temu inicjatorem polskich komiksowych „Oscarów”, czyli nagrody Koraka przyznawanej podczas festiwalu Interkomix. W stworzonej przez niego nieformalnej Polskiej Akademii Komiksu i chyba w dwóch-trzech edycjach konkursu też miałem swój skromny udział. Warto dodać, że Mateusz Szlachtycz jest również autorem bardzo dobrego filmu dokumentalnego „W ostatniej chwili. O komiksie w PRL-u”.
Pierwszy zeszyt przygód kapitana Żbika nosił tytuł „Ryzyko”. Kupiłem go w kiosku na ulicy Waszyngtona przy Niekłańskiej i przeczytałem idąc do domu, czyli do rogu Waszyngtona i Saskiej. W domu przeczytałem drugi raz. Dobranoc.

*książkę wydało The Facto

(krawat: Marks & Spencer)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz