Dobry wieczór! Wracając ze wsi do domu przejeżdżaliśmy przez Czerniakowską i Gagarina obok miejsca, gdzie kiedyś przez długie lata była „Karczma Słupska”, a potem krótko słynny lokal o niechlubnej pamięci, czyli „Sowa i Przyjaciele”. Teraz w tym miejscu jest apteka. To oburzające. To profanacja! Przez dekady ludzie w tym miejscu w przyjemny sposób rujnowali swoją kondycję zdrowotną. A teraz tu powstał punkt wspomagający to ich zdrowie. A gdzie oni będą je sobie niszczyć, pytam? Dobranoc.
(krawat: Lucky Jim)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz