Dobry wieczór! A wieczór znowu dobry, bo znów w Teatrze Wielkim. Tym razem na „Wilhelm Tellu”. Blisko cztery godziny wspaniałej muzyki. I niespodzianka. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie spotkaliśmy w teatrze nikogo znajomego. Szok i niedowierzanie. Dobranoc.
(krawat: Walt Disney World)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz