Dobry wieczór!
Żona dała mi na Walentynki prezent. Bierze mnie do teatru. Na "Idiotę" mnie zabiera. Czeka mnie więc romantyczny wieczór z Dostojewskim. Krawat też mam dzisiaj na życzenie publiczności, czyli żony.
- Zrób mi przyjemność - powiedziała - i załóż ten krawat z misiami.
Tylko nie mów do mnie misiu. Błagam.
Dobranoc.
(krawat: C & A)
Krawat w misie pasuje do Dostojewskiego. Wręcz "idiotycznie" pasuje;D
OdpowiedzUsuń:D jak żona mówi: zrób mi przyjemność, to lepiej by zwis męski powiewał niż zwisał;) a do żony rzec można słodko pomrukując jak miś: oddaj mi-sie. Stanowić to może uwieńczenie wszystkich wrażeń po zaliczeniu Dostojewskiego:))
OdpowiedzUsuń