środa, 8 lutego 2017

2474 krawat, 2474 dzień, 7/2/17

Dobry wieczór! Już w pracy koleżanka zauważyła, że śnieg dzisiaj pada tak świątecznie. Kiedy wieczorem wyrzucałem śmieci gąszcz łysych choinek stojąc przy śmietniku był ośnieżony i w ciemnościach wyglądał uroczo. Jak mini-zagajnik. Niepowtarzalną atmosferę świąt dawało też migotanie kolorowych lampek na kilku balkonach. Ruszyłem więc na spacer z psami. Było naprawdę romantycznie. Krwistoczerwony neon H & M na gmachu centrum handlowego Plac Unii odbijał się pięknie w wieżyczce kościoła ewangelickiej parafii Wniebowstąpienia Pańskiego.Wyglądało to jak jakiś ogień albo zachód słońca. Chwilę potem minął nas mały pies migocząc przypiętą do obroży lampką i dzwoniąc małym dzwoneczkiem. Może to taki super mini-Rudolf, ale i tak atmosfera naprawdę (post)świąteczna. Dobranoc,

(krawat: St. Michael from Marks & Spencer)

2 komentarze: