piątek, 3 lutego 2017
2470 krawat, 2470 dzień, 3/2/17
Dobry wieczór! W tramwaju siedział schludny mężczyzna lat około sześćdziesięciu. Ładnie sprane, czyściutkie błękitne dżinsy, błyszczące brązowe pantofle i lśniące jak świeży śnieg białe skarpety. Pozazdrościłem mu tych skarpet. Obśmiane w latach dziewięćdziesiątych jako dowód nieokrzesania i tandety. A być może to najprawdziwszy symbol przemian gospodarczych i społecznych. W ogóle to się stęskniłem za białymi skarpetami. Mówcie co chcecie, jest w nich jakiś duch czystości. Kupię sobie chyba parę. Białe skarpety na próbę. Dobranoc.
PS. Szanowni Państwo, prawdopodobnie mam awarie internetu, mogą więc wystąpić zakłócenia w komunikacji w najbliższych dniach, za które przepraszam.
(krawat: Jacques Monet)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też lubię białe skarpety;).
OdpowiedzUsuń